Nastya Liddell
3 posters
Zakon Feniksa :: Postaciowo :: Nasze :: Karty postaci :: Uczniowie
Strona 1 z 1
Nastya Liddell
ψ NASTYA LIDDELL ψ
Nastya Kusakina
| »Imiona postaci« Nastya Annie»Nazwisko postaci« Liddell »Wiek« 15 lat »Data urodzenia« 13.05.1980r. »Miejsce urodzenia« Londyn »Czystość krwi« Czysta |
»Miejsce zamieszkania« Londyn »Dom« Slytherin »Patronus« Kot »Bogin« Wilkołak »Zawód« Uczennica »Różdżka« 12 cali, drzewo różane, włókno ze smoczego serca, niezbyt giętka | |
» PATRONUS « nie radzi sobie z wyczarowaniem go
» RODZINA «
Ψ Vivienne Liddell (zd. Fritch) - matka Nastyy
Ψ Jeremy Anthony Liddell - ojciec Nastyy
Ψ Antoniette - mimo, że nie jest spokrewniona z rodziną Liddell traktowana jest w niej jako babcia, bardzo bliska Nastyy, jej opiekunka
BIOGRAFIA
Jej rodzina od pokoleń znana była jako ta, w której nie było przypadku a żeby znalazł się w niej jakiś charłak. Tylko czysto krwiści czarodzieje. Rodzina szanowana i respektowana. Rodzina z tradycjami. To właśnie z tym wiązało się najgorsze, mianowicie surowe wychowanie, które za zadanie miało robić kolejnym dzieciom wodę z mózgu. Nastya nie była wyjątkiem. Ale od początku, żeby to wszystko miało ręce i nogi.
Nast była jedyną córką państwa Liddell, więc to na niej skupiło się całe zadanie, aby wychować ją jak każdego w tej rodzinie. Nie miała rodzeństwa, na które można byłoby ten rygor "podzielić". Panienka jako dziecko była spokojna i strachliwa, przez co bardzo podatna na wpływy ojca, poniekąd despoty. Od dziecka wpajał jej, że każdy spoza ich rodziny jest gorszy, zwłaszcza jeżeli nie ma czystej krwi. Rodzinna atmosfera? O taką było ciężko. Jej jak nie wiecznie zalatany, to srogi. Chciał wychować córkę, tak, jak został wychowany przez swojego ojca. Matka Nastyy również surowa, od najmłodszych lat córki uczyła jej domowych spraw, takich jak szydełkowanie czy zaplatanie włosów w wymyślne fryzury. Jedyną osobą, która traktowała dziewczynę "po ludzku" była jej opiekunka, która towarzyszyła jej krok w krok, z polecenia rodziców. Chociaż jakby się przyjrzeć to może takie wychowanie, w zamożnych rodzinach, nie było czymś innym? Może wszędzie tak było? Tego Nastya bynajmniej nie wiedziała. Nie miała czasu na znajomych czy przyjaciół. A gdy takowy był - towarzystwo było jej dobierane. Jej ojciec bardzo dbał by nie przebywała z kimś nieodpowiednim.
Nastya nie od razu była ułożonym dzieckiem.Często zdarzało jej się wymigać od obowiązków, przyprawiać komuś kłopotów, czy wymykać się wieczorami z domu. Ona więcej broiła - ojciec był coraz bardziej surowy. Z wiekiem przełożyło to się na jej charakter, z którego znana jest do dziś.
Gdy państwo Liddell spełnili się wychowawczo, nastał ten czas, na który czekali niesamowicie długo. Mianowicie ich cudowna, śliczna, najlepsza (to wszystko w ich mniemaniu) córka została uczennicą Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie, przy czym dla jej rodziny nie było zaskoczeniem, że panienka została przydzielona do Slytherinu, jak w dawnych latach reszta jej krewnych.
CHARAKTER
"Nastya? Oh, to złote dziecko! Niczym anioł jakich mało! Co prawda bliżej jej do takiego, no wie pan, "czarnego" anioła niż tego dobrego. Za swego życia jeszcze nie widziałam, żeby jakaś młoda dama była tak... No wie pan, przesiąknięta złem, czy coś takiego. No, jeśli jest się słabym, a do tego spoza rodziny to lepiej panienki nie denerwować. Czasami mam wrażenie, że jest bezwzględna i taka, no wie pan, bez ludzkich uczuć. Aczkolwiek ja z nią problemów nie miałam! Jest dobrze ułożona, mimo wszystko. Proszę jej tylko nie mówić, że panu o tym powiedziałam, nie chciałabym stracić posady!"
~ jedna z opiekunek Nastyy, z rodzinnego domu w Londynie
"Jaka jest Nastya? Cóż, dawno nie spotkałam takiej osoby jak ona. Może nie znam jej za dobrze, ale ona jest kimś takim przed którym czuje się swego rodzaju respekt, mimo, że ma dopiero piętnaście lat. To jej zachowanie, opanowanie... Mówię panu, coś niesamowitego! Bardzo chciałabym poznać ją bliżej. Wydaje się taka chłodna, bez uczuć, ale jest w niej coś... Coś co hipnotyzuje! Mówię poważnie, jest w niej coś intrygującego..."
~ uczennica z innego domu, z tego samego roku
"Moja córka? Oh, gdy tylko o niej pomyślę, to popadam w samozachwyt, że tak dobrze ją wraz z żoną wychowaliśmy. Ludzie mówią, że jest zbyt rozpieszczona. Ale ja się z tym nie zgadzam! To czarownica czystej krwi i powinna okazywać swoją dumę! Wychowałem ją na silną i bezwzględną, bo o to chodzi! Nie powinna się zadawać ze szlamami czy ludźmi ze złego domu. Pfu, gardzę!
Moja córka doskonale radzi sobie z innymi ludźmi, jestem z niej dumny. A ludzie? Niech gadają co chcą, zazdrośnicy!"
~ ojciec Nastyy
Nastya na pierwszy rzut oka wydaje się być zimna, bezwzględna, pozbawiona jakichkolwiek uczuć i empatii. Cóż, po części jest to prawda. Panienka, jakby to ująć, żyje trochę jakby w "swoim świecie". Nie mam tu na myśli jakiejkolwiek choroby psychicznej czy urazu. Jest po prostu osobą zamkniętą w sobie, bojącą się okazywać jakiekolwiek uczucia, boi się zostać odtrąconą czy poniżoną. Ale to oczywiście siedzi gdzieś bardzo głęboko w niej, więc szanse, że ktokolwiek sobie z nią poradzi są naprawdę marne.
Wobec ludzi ma spory dystans. Z góry traktuje ich jako gorszych od siebie, nie przejmuje się nimi nawet w najmniejszym stopniu, jest niewrażliwa na ich krzywdy. Zero uczuć, zero opowiadania o sobie, zero przejawów zainteresowania. Należy do tych osób, które lubią się na Ciebie patrzeć i szydzić, z wesołym uśmieszkiem na ustach, który wprawia Cię w złość do czerwoności.
Aczkolwiek to nie jest tak, że nie rozmawia z nikim! Wygląda na tym samotnika, choć w rzeczywistości samotność źle na nią działa. Oczywiście zaskoczeniem nie będzie, jeśli dodam, że to ukrywa. Chce być widziana jako silna i niezależna persona. Reasumując - często można ją zobaczyć z niewielką grupą ludzi. Prawie zawsze są to Ślizgoni, którzy charakterem idealnie do niej pasują. Nie jest nauczona przebywać z kimś innym, różniącym się od niej.
Spryt i przebiegłość? Ależ oczywiście! Nastya jest osobą zawziętą i upartą. Dąży do swojego celu po trupach. Wiąże się z tym fakt, że nie lubi osób, które się jej sprzeciwiają w jakikolwiek sposób czy zachowują się wobec niej, tak, jak ona wobec nich. Uważa, że takie osoby powinny wspólnie dążyć do swego.
Po jej krótkim opisie raczej ciężko wysnuć jakieś pozytywne wnioski, czy znaleźć jakieś pozytywne cechy. Więc wypada wspomnieć o jej wrażliwej stronie, która kryje się gdzieś tam głęboko. Ona nie jest złą osobą. Została po prostu nieodpowiednio wychowana, mimo, że jej rodzice temu zaprzeczają. Ona sama zdaje sobie z tego sprawę, że to co robi nie zawsze jest dobre, ale wie, że ludzie widzą w niej kogoś silnego, rządnego władzy, co budzi w nich pewnego rodzaju podziw i respekt. Lubi być doceniana, a wedle jej zasady "cel uświęca środki". Wracając do jej wrażliwej strony - mimo trudności w okazywaniu uczuć, wobec przyjaciół jest bardzo oddana i serdeczna. Jest to dla niej najważniejsza wartość. Przed ów przyjacielem odkrywa swą wrażliwą, miłą stronę. Inną sprawą jest to, że minęły wieki od kiedy taką osobę miała.
Na koniec podsumowując - do niej wystarczy odpowiednio podejść.
CIEKAWOSTKI
- Bardzo lubi oglądać mecze Quidditcha, z tego względu, że sama jest antytalentem jeżeli chodzi o latanie na miotle.
- Niewiele osób wie o tym, że Nastya posiada pewien talent, a zarazem pasję. Jest nią rysowanie i ogólnie sztuka. Pod materacem w swym łóżku trzyma notatniki zarysowane przeróżnymi rysunkami. Jednak nie pokazuje ich nikomu,ponieważ nie lubi okazywać siebie od tej wrażliwej strony. Jeżeli chodzi o sztukę to jest to pojęcie bardzo ogólne. Zachwyca się wszystkimi obrazami w zamku, czy zdobieniem ścian i murów. Tego również nie lubi okazywać.
- Interesuje się również czarną magią, chociaż ogranicza się to jedynie do czytania ksiąg i książek na ten temat.
- Jeżeli już o czytanie chodzi - przy jej łóżku można znaleźć całkiem ciekawą kolekcję różnorakich książek.
- Najlepiej radzi sobie z eliksirami
- W porównaniu do swoich rówieśników jest dosyć niska
- Gryfonów darzy swego rodzaju niechęcią już na starcie
- Cierpi na bezsenność
- Posiada białego kota
- Zawsze chciała zamieszkać we Francji
- Z ww powodu dosyć dobrze mówi po francusku
- Czuje się niepewnie wśród większej grupy wyższych od niej
- Po mimo tego, że wygląda jakby miał ją zaraz zdmuchnąć wiatr, nie jest wcale aż tak słaba
- Boi się żab
- Nocne spacery po zamku? Jak najbardziej!
- Chyba zawsze ma zimne dłonie
- Wpada w mały szał gdy ktoś z zaskoczenia ją dotyka
Nastya Liddell- Różdżka : 12 cali, drzewo różane, włókno ze smoczego serca, niezbyt giętka
Skąd : Londyn
Re: Nastya Liddell
Szirlidirli
Nastya Liddell- Różdżka : 12 cali, drzewo różane, włókno ze smoczego serca, niezbyt giętka
Skąd : Londyn
Re: Nastya Liddell
The member 'Nastya Liddell' has done the following action : Rzut kośćmi
'Bonus do karty' :
Result :
'Bonus do karty' :
Result :
Admin- Admin
Re: Nastya Liddell
Życzę Ci miłego pobytu na forum, a na start otrzymujesz ode mnie 40 punktów!
Antonin Georgijew- Różdżka : Ostrokrzew, 12 cali, włos z ogona Testrala
Multikonta : Severus, Andrew
Zakon Feniksa :: Postaciowo :: Nasze :: Karty postaci :: Uczniowie
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach