Zakon Feniksa
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Eunice Tension

3 posters

Go down

Eunice Tension Empty Eunice Tension

Pisanie by Eunice Tension Czw Lut 27, 2014 7:49 pm



ψ Eunice Tension ψ

Laetitia Casta







    »Imiona postaci«
    Eunice Astarte
    »Nazwisko postaci«
    Bosquet - Tension
    »Wiek«
    28
    »Data urodzenia«
    13.05.1986
    »Miejsce urodzenia«
    Nicea, Francja
    »Czystość krwi«
    Czysta



    »Miejsce zamieszkania«
    Aberdour, Szkocja
    »Dom«
    Beauxbatons
    »Patronus«
    Królik
    »Bogin«
    Jej mąż, uśmiercający ją zaklęciem Avada Kedavra
    »Zawód«
    Członkini Wizengamotu
    »Różdżka«
    12 cali, drzewo różane, łuska syreny.







» PATRONUS  « Eunice nauczyła się wyczarowywać patronusa w ostatnich latach nauki w Beauxbatons. Z początku sztuka ta szła jej dość opornie i z różdżki wystrzeliwała jedynie biała mgiełka, ale z pewnym czasem przybrał on formę maleńkiego królika. Ostatnio sztuka ta znów zanikła.

» RODZINA  «

Ψ Garrett Tension - mąż.              

Ψ Decima Bosquet - matka          

Ψ Virtus Bosquet - ojciec              

Ψ Concordia Bosquet - siostra

Ψ Honos Bosquet - brat

BIOGRAFIA
"Eunice Astarte Bosquet, nasze trzecie dziecko. Przyszła na świat słaba i taka krucha, baliśmy się że w każdym momencie możemy ją stracić. Podtrzymywały ją przy życiu przeróżne eliksiry, których składu nie potrafił wymienić nawet Honos. To okropne, w każdej minucie sprawdzam czy moje dziecko nadal oddycha. Godziny płaczu maleńkiej były dla Nas ukojeniem, mieliśmy pewność że wciąż jest z nami. Ale ból serca jaki nam wtedy towarzyszył był nie do zniesienia. Szczęście w nieszczęściu."
Wspomnienia dotyczące pierwszych chwil Eunice są dość przykre dla jej rodziny. Lekarze paryskiego, magicznego szpitala nie dawali wcześniakowi wielkich szans na przeżycie. Jaka jednak musiała być wola walki tego maleństwa, żeby oprzeć się okropnemu losowi? Zwalczała powoli słabość organizmu, stając się coraz silniejsza i silniejsza. Całe dzieciństwo rodzice obchodzili się jednak z nią jak z jajkiem. Poświęcali jej wiele uwagi, dbali o to by się nie denerwowała, nadwyrężała, ale dodatkowo pamiętali aby ich dziecko nie wyrosło na próżną księżniczkę. Tak też się stało. Panna Bosquet będąc dzieckiem była niezwykle rozkoszna. Grzeczna, zabawna, słodka, przez co rodzina i bliscy znajomi nazywali ją Poupée czyli lalka.
Beauxbatons, gdy tylko tam trafiła stało się dla niej drugim domem. Atmosfera tej magicznej uczelni jak najbardziej jej odpowiadała. Bajeczny płac, artystyczne kształcenie, nauka magii były niczym bajka. Trafiła do domu, który przyjmował pod swe skrzydła czarownice i czarodziejów pięknych, czysto krwistych, a przede wszystkim utalentowanych. Tego wszystkiego nie dało jej się odmówić. Piękna dziewczyna miała wielkie powodzenie u płci przeciwnej, a wśród dziewcząt rozsiewała zazdrość. Te, mimo niepozytywnych uczuć, które żywiły do Eunice starały się zbliżyć do niej, pragnąc zdobyć popularność. Profesorowie ją uwielbiali, cenili jej talenty magiczne i artystyczne. Miała wszystko, zapowiadała się na potężną czarownicę. Czegóż chcieć więcej?
Szkołę skończyła ze świetnymi wynikami, z brzemieniem nienawiści większej części szkoły na karku, a kariera stała przed nią otworem. Rodzice od razu załatwili jej pracę w francuskim Ministerstwie Magii, a konkretnie w Departamencie Sprawiedliwości. Zasiadła na ławach sądu krajowego i szybko okazało się, że była w tym wspaniała. Szybko rozpoznawała kłam, potrafiła "wejść" w oskarżonego i rozpoznać czy jest winny czy też nie. Jej kariera się rozwijała i szybko stała się rozpoznawalna w świecie magicznym. Pewnego dnia, w ramach awansu dostała propozycję włączenia się do Wizengamotu. Sytuacja na Wyspach była znacznie bardziej niebezpieczna, z racji szybko rozprzestrzeniającej się fali fanatyzmu wobec działań Lorda Voldemorta. Śmierciożercy i inni magiczni podejrzani o współpracę z Czarnym Panem byli wręcz chorobą rozprzestrzeniającą się w mgnieniu oka. Dlatego Panna Bosquet przyjęła propozycję i w taki sposób trafiła do brytyjskiego Ministerstwa Magii.
Garrett Tension był pracownikiem Departamentu Tajemnic i szybko zawrócił w głowie francuski swoją osobą. Szaleńczo zakochana Eunice bez wahania przyjęła Jego oświadczyny, po czym w stosunkowo szybkim tempie pobrali się. Zamieszkali wspólnie w rodzinnej posiadłości mężczyzny w Szkocji i można by rzec że żyliby długo i szczęśliwie gdyby nie los. On zwykle lubi płatać figle, a lata szczęśliwości świeżo upieczonej Pani Tension musiały kiedyś dobiec końca. Eunice odkąd pojawiła się w Ministerstwie stała się solą w oku Śmierciożerców. Nieugięta, nieprzekupna, doskonale potrafiąca się bronić stała się niebezpieczna dla zgrai wielbicieli Czarnego Pana. Zlikwidowanie jej byłoby zbyt proste, a utrata tak wpływowej osoby byłaby zbyt kosztowna. Śmierciożercy uznali, że Pani Tension powinna zostać potraktowana Imperiusem i tańczyć tak, jak zagra Voldemort. Poszukiwali ją przez dłuższy czas, ale poinformowana kobieta przemieszała się z jednego miejsca do drugiego, zmylając przeciwnika. Ci postanowili być sprytniejsi od Eunice. Garrett miał stać się ich kluczem do sukcesu, dlatego to on stał się pierwszą ofiarą Imperiusa. Mężczyzna miał doprowadzić kobietę przed obliczę Czarnego Pana, czego jednak... nigdy nie uczynił, bo chociaż Eunice została postawiona przed tak drastycznymi środkami nigdy nie zgodziła się przejść na stronę Voldemorta. Garrett przestał być potrzebny, dlatego powinien zostać zabity. Ten jednak zadeklarował swoją lojalność wobec Sami-wiecie-kogo, twierdząc że żona po prostu go nie kocha, stawia karierę ponad jego osobę dlatego zaczął darzyć ją nienawiścią. Stał się głównym wrogiem kobiety. Często jednak nachodzi ją, potrafi ją poniżać zarówno werbalnie jak i cieleśnie, a ich posiadłość stała się "gospodą" dla Śmierciożerców. Żyje w całkowitej niepewności, bowiem nigdy nie wie kiedy posiadłość zostanie poddana nalotowi pojedynczych Śmierciożerców czy całej ich zgrai. Z tego tytułu kobieta ma mnóstwo nieprzyjemności, jest comiesięcznie poddawana legilimencji, czy aby nie ukrywa Śmierciożerców, nie jest z nimi w zmowie albo co najgorsze... czy wstąpiła w ich szeregi. Co ciekawe, nawet jeśli jakiemuś Śmieriożercy uda się ją zastać w dworze, żaden z nich nie uśmiercił Pani Tension, ani nie poddał ją zaklęciu Imperius. Nie ma ona pojęcia, że jest ona ulubioną marionetką Śmierciożerców, a zadanie zabicia jej zostało powierzone Garrettowi. On jednak ociąga się z wyrokiem, bo wciąż kocha żonę, pomimo swojego brutalnego zachowania. Pozostała zgraja przydupasów Voldemorta przymyka oko na nieśpieszność Pana Tension, ulegając mydleniu oczu, bowiem Garrett zasłania swoje działania powolnemu, sukcesywnemu werbowaniu Eunice w szeregi Czarnego Pana. Kto wie jednak ile potrwa cierpliwość Voldemorta i Śmierciożerców...


CHARAKTER
Eunice od samych początków była niezwykle towarzyską bestią. Lubiła ludzi, była otwarta na nowe znajomości i chętnie rozwijała każdą znajomość. Gdy ktoś jednak stawał się bliski jej sercu stawała się naiwna, dawała się nabrać na każde kłamstwo, a gdy wychodziło ono na jaw tłumaczyła je faktem, że najwidoczniej jej bliski musiał tak powiedzieć czy postąpić. Energiczna i spontaniczna, rzadko popadała w zawieszenie, melancholię, dlatego potrafiła ożywić każdą sytuację. Wycisza się wyłącznie na łonie natury, gdy pozostaje sama ze sobą i swoimi myślami. W gruncie rzeczy to dość refleksyjna postać. Lubi rozmyślać, wyciągać wnioski, analizować. Przydało to się w zawodzie, który wymagał od niej trzeźwego myślenia. Właśnie - gdy przywdziewa szatę członka Wizengamotu staje się inną osobą. Zimną, konsekwentną, nieugiętą. Prawdziwa królowa lodu nie dająca się zwieść nawet najlepszym kłamcom. Niejednokrotnie wypowiadała się głośno w chwilach gdy sąd uważał sprawę za rozwiązaną i byli gotowi puścić wolno winnego. I choć była sama potrafiła to poprzeć logicznymi dowodami. Co najdziwniejsze, gdy wychodzi z sali rozpraw znika jej profesjonalizm. Nie przenosi swojej pracy do życia prywatnego i na odwrót. Nie raz już stała twarzą twarz z przyjaciółmi, którzy okazywali się być Śmierciożercami i nie bacząc na żadne emocje związane z ową osobą, oskarżała ich z zimną krwią na pobyt w Azkabanie. Sprawiedliwość przede wszystkim. Nie cierpi jednak określania czy jest "dobra" czy "zła", bo z punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Bo robiąc coś dobrego dla ogółu wyrządza zło wobec jednostki. Złe na pewno jest to, co swoim zachowaniem okazała swojemu mężowi. Zostawiła Go w najgorszym momencie, okazała mu brak miłości i zawiodła. Wyrzekła się swego i Jego szczęścia na rzecz wymiaru sprawiedliwości. Prawda jest taka, że nie ma drugiej osoby, którą tak mocno kochała by Eunice i pomimo wszystkich poniżeń ze strony męża dąży do pozytywnego rozegrania, tak aby nie pociągnąć za tym żadnych konsekwencji, co właściwie nie jest możliwe. Nie tym jednak się przejmuje, ale tym jak znowu zyskać zaufanie Garretta, a przede wszystkim jego miłość.  

CIEKAWOSTKI


    Jest wielce zakochana w sztuce. Malarstwo, muzyka, rzeźbiarstwo, a nawet jubilerstwo, kowalstwo czy garncarstwo. Każdy jej przejaw jest przez nią doceniany, jest nabywcą i kolekcjonerem. Ubóstwia wręcz Botticellego, Mozarta i Michała Anioła. Poza tym uwielbia wręcz tworzyć przeróżne desery, gdy tylko ma wolny czas. Uwielbia naturę, czego mała namiastką są wielopołaciowe ogrody, o które dba własnoręcznie.  



    - Ma małego, białego króliczka o imieniu Eter
    - Chciałaby posiąść wiedzę jak zamknąć swój umysł, z racji częstych penetracji.
    - Rzadko pija alkohol, nie pali.
    - Od momentu, kiedy musiała się ukrywać obudziła się w niej dusza podróżnika, dlatego dość często odwiedza nowe miejsca.
    - Kocha deszcz, zawsze urządza sobie wtedy spacery
    - Nie umie latać na miotle, w ogóle boi się tego kapryśnego środku lokomocji.
    - Nie potrafi się wyzbyć swojego francuskiego akcentu. Nie umie wymawiać litery "H", przez co brzmi dość zabawnie.

Eunice Tension
Eunice Tension

Różdżka : 12 cali, drzewo różane, łuska syreny
Multikonta : -

Powrót do góry Go down

Eunice Tension Empty Re: Eunice Tension

Pisanie by Eunice Tension Nie Mar 02, 2014 7:20 pm

Wiruj jak za dawnych lat! xD
Eunice Tension
Eunice Tension

Różdżka : 12 cali, drzewo różane, łuska syreny
Multikonta : -

Powrót do góry Go down

Eunice Tension Empty Re: Eunice Tension

Pisanie by Admin Nie Mar 02, 2014 7:20 pm

The member 'Eunice Tension' has done the following action : Rzut kośćmi

'Bonus do karty' :
Eunice Tension Mg2g
Result :
Eunice Tension 0MTyKca
Admin
Admin
Admin


Powrót do góry Go down

Eunice Tension Empty Re: Eunice Tension

Pisanie by Armand Crow Nie Mar 02, 2014 8:21 pm

Huhu... Karta bardzo ciekawa, jednak czepłabym się tej całej historii. Przede wszystkim - Eunice jest, widzę, doskonała we wszystkim. Dajmy jej może jakieś wady. :)Poza naiwnością w stosunku do bliskich. I jeśli nie daje się zwieść najlepszym kłamcom... No, umówmy się, że tu będą rozstrzygały kości w razie czego, bo jednak każdego da się okłamać, nawet Dumbledore'a czy Czarnego Pana - mistrza oklumecji. Tym bardziej też kłóci mi się ta naiwność z tym, że potrafiła wysłać przyjaciół na pobyt w Azkabanie, kiedy okazywali się śmierciożercami. Błąd logiczny. ;)To w takim razie jednak nie jest aż tak nieugięta i nie zawsze potrafi być tak doskonała.

No i tez samo to, że została wysłana do Wizengamotu, bo fala śmierciożerców. Nie. Ten powód nie jest dobry, bo kiedy Eunice kończyła szkołę, miała 17 lat - czyli 11 lat temu. Czarnego Pana wtedy nie było już od 3 lat, więc wszelkie śmierciojady się pochowały i usiłowały sprawiać wrażenie, że nie, oni od początku byli po dobrej stronie, tylko zostali zmuszeni. Część w ogóle nie została wykryta. W sądzie nie zasiada się też ot, tak - trzeba najpierw skończyć jakiś kurs w Ministerstwie, wykuć prawo na blachę i w ogóle nauczyć się sędziować. Wśród mugoli też trzeba przejść przez inne stopnie kariery prawniczej, a wszystko to zajmuje długie lata, więc sędziami zostają ludzie po trzydziestce. Powiedzmy, że tu jest krótsza droga, ale w takim razie sędziną, to ona mogła zostać tak w wieku jakichś dwudziestu pięciu lat w tej Francji. Czyli trzy lata temu. Czarny Pan powrócił półtora roku temu, teraz zbiera armię i siedzi w miarę cicho, do tego stopnia, że niewiele osób w ogóle wierzy w jego powrót. Więc okej, niech Eunice zasiada w Wizengamocie, ale wybierz jej inny powód- choćby taki, że chciała się przeprowadzić do Anglii.

Zastanawia mnie też, czemu ta nieprzekupna i niesamowicie praworządna osoba nie wsypała wszystkich tych śmierciożerców, którzy do niej przyszli. Czemu nie wsypała męża? I dlaczego Czarny Pan w ogóle toleruje niesubordynację Garreta? Niewykonanie zadania to poważne kary. No i jeszcze jedno - skoro ktoś (rozumiem, że członkowie Ministerstwa) traktuje ją legilimencją i sprawdza, czy nie przeszła na stronę ciemności, to dlaczego oni nie zajęli się tymi śmierciożercami w jej domu? Czemu nie złapali jej męża? Skąd w ogóle wiedzą o wszystkim?

Dlaczego w ogóle śmierciożercy tak sobie do niej przyłażą? I skąd ona wie, że to śmierciożercy, że jej mąż jest jednym z nich? I rozumiem, że potraktowany Imperiusem, Garret zaprowadził żonę do Czarnego Pana? Dlaczego - skoro ona się nie zgodziła przejść na jego stronę - nie potraktował również jej Imperiusem? Jakim cudem ją tak sobie puścił?
Armand Crow
Armand Crow

Różdżka : 13 cali, dąb, sztywna, włókno ze smoczego serca

Powrót do góry Go down

Eunice Tension Empty Re: Eunice Tension

Pisanie by Eunice Tension Nie Mar 02, 2014 9:01 pm

Ojezusie, ile uwag. Racja, kompletnie tego nie dopracowałam, dlatego już objaśniam...

Punkt pierwszy, oczywiście - nawrzucam jej jeszcze wad, bo rzeczywiście niezła Mary Sue wyszła. Owszem, nie jest wszechwiedząca, a chodziło mi o to, że jest dość spostrzegawcza. Okazała sie dość dobra, dlatego utrzymała się na odpowiedniej pozycji, żeby mogła trafić do Wizengamotu, dlatego musiała się czymś wykazać. Nie błąd logiczny, a problem postaci, Zbyt bardzo rozdziela dwie części swojego życia i na tym polega jej tragizm, nie bardzo wie co sobie wyrządza takim postępowaniem.

Wyczytałam gdzieś, że Beuxbatons kończyło się znacznie później, zamieszczę jeszcze info o jakiś kursach, potem o Ministerstwie we Francji, następnie o innym departamencie w brytyjskim Ministerstwie. Zaznaczę, że w Wizengamocie jest od momentu jak poszło info o powrocie Czarnego, dobrze?

Zawsze wysypuje, tyle że oni wpadają przelotnie, często pod jej nieobecność. Śmierciożercy są w ministerstwie, znają procedury sprawdzania Tension, dlatego jak się zjawiają to raczej nie operują swoimi nazwiskami i od czagoś mają maski, prawda? Smile Dlatego Garrett jest most wanted i w ogóle, ale nikt nie wie gdzie przebywa i tyle. Coś jak Bella, Greyback i reszta ekipy. A Garciowi sie nie oberwało bo w sumie to Eunice jest potrzebna Śmierciożercom a nie Czarnemu.

Nie doprowadził, bo wiała. Voldek jej nie chce, zabiłby ją bo to taka wsza, nie zaprzątuje sobie nią głowy. Niech jego cyrk sobie robi co chce z tą Francuzeczką i tyle. A Śmierciożercy tam wpadają bo szukają Garretta i takie błędne koło. Rozumiem, że w karcie może być strasznie nielogicznie, bo pisałam z przerwami i pod presją. Pardon. ;c
Eunice Tension
Eunice Tension

Różdżka : 12 cali, drzewo różane, łuska syreny
Multikonta : -

Powrót do góry Go down

Eunice Tension Empty Re: Eunice Tension

Pisanie by Armand Crow Nie Mar 02, 2014 9:26 pm

Hmm... Nadal nie bardzo mi się to klei. Czemu śmierciożercy szukają Garreta, skoro jest po ich stronie? Bo nie zabił Eunice? To oni mogą to zrobić, jeśli im tak bardzo zależy. A nie zrobili tego, bo Czarny Pan jednak też uznał ją za cenny nabytek (mówię z jego punktu widzenia, zakładając, że wie o niej i faktycznie Garret miał ją doprowadzić przed jego oblicze). Jest cenna, bo nie dość, że jest w Wizengamoce, to jeszcze ma kontakty we francuskim Ministerstwie. Bardzo cenny nabytek.
Podoba mi się ta historia, będę na Ciebie polować. Wink Tylko właśnie niektóre szczegóły mi się nie kleją. Smile Chyba, że to wszystko zaczęłoby się najwyżej miesiąc temu - wtedy rozumiem to przymykanie oka (Czarny Pan do cierpliwych i wyrozumiałych jednak nie należy), jednak wciąż zagadką pozostaje dla mnie właśnie to szukanie Gareta i wizyty u niej w domu. :3

Nie słyszałam o ty, że Beauxbatons kończy się później, ale możliwe. Smile I si, taka wersja - że jest w Wizengamocie od kiedy poszło info mi pasuje. Tylko zaznacz, że od początku właśnie chciała być sędzią i kończyła kursy.
Armand Crow
Armand Crow

Różdżka : 13 cali, dąb, sztywna, włókno ze smoczego serca

Powrót do góry Go down

Eunice Tension Empty Re: Eunice Tension

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach