Księgarnia Esy i Floresy
2 posters
Zakon Feniksa :: Czarodziejski świat :: Inne miejsca :: Londyn :: Ulica Pokątna
Strona 1 z 1
Antonin Georgijew- Różdżka : Ostrokrzew, 12 cali, włos z ogona Testrala
Multikonta : Severus, Andrew
Re: Księgarnia Esy i Floresy
/przed spotkaniem z Antonim
Rosaline cały dzień spotkała w lesie w poszukiwaniu odpowiednich drzew by mogła zrealizować kolejne z zamówień na różdżki. Teraz wystarczyło znów zakupić kilka książek z których zaczerpnie nowej wiedzy. Choć była nadal pod skrzydłami swego mistrza w robieniu tych potrzebnych dla każdego czarodzieja kawałka drewna, chciała stać się samodzielna. Dlatego weszła do owej księgarni. Ściągnęła z swej głowy czerwony kaptur i poprawiła pelerynę która sięgała jej do kostek. Taki jej znak rozpoznawczy. Rozejrzała się po półkach i poszła do odpowiedniego działu. Zaczęła wodzić palcami po książkach po czym znalazła cudo. Książka o różdżkach z drewna gruszkowego. Oczy jej zalśniły bo sam tytuł brzmiał obiecująco. Jednak kto robi tak wysokie półki. Próbowała stanąć na palcach i zdjąć ją jednak na nic. Zaczęła szukać swojej różdżki... no tak szewc bez butów chodzi i zostawiła ją w domu. Cudnie. Wzięła głęboki oddech i się rozejrzała. Nie lubiła prosić o pomoc więc jej blade policzki zrobiły się różowe.
- Przepraszam.- zaczepiła mężczyznę w dłuższych czarnych włosach.- Czy mógłby mi pan pomóc ściągnąć o tamtą książkę?- zapytała niepewnie. Nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Mógł ją potraktować z góry i odejść. Oby nie, oby nie... inaczej spali się z wstydu.
Rosaline cały dzień spotkała w lesie w poszukiwaniu odpowiednich drzew by mogła zrealizować kolejne z zamówień na różdżki. Teraz wystarczyło znów zakupić kilka książek z których zaczerpnie nowej wiedzy. Choć była nadal pod skrzydłami swego mistrza w robieniu tych potrzebnych dla każdego czarodzieja kawałka drewna, chciała stać się samodzielna. Dlatego weszła do owej księgarni. Ściągnęła z swej głowy czerwony kaptur i poprawiła pelerynę która sięgała jej do kostek. Taki jej znak rozpoznawczy. Rozejrzała się po półkach i poszła do odpowiedniego działu. Zaczęła wodzić palcami po książkach po czym znalazła cudo. Książka o różdżkach z drewna gruszkowego. Oczy jej zalśniły bo sam tytuł brzmiał obiecująco. Jednak kto robi tak wysokie półki. Próbowała stanąć na palcach i zdjąć ją jednak na nic. Zaczęła szukać swojej różdżki... no tak szewc bez butów chodzi i zostawiła ją w domu. Cudnie. Wzięła głęboki oddech i się rozejrzała. Nie lubiła prosić o pomoc więc jej blade policzki zrobiły się różowe.
- Przepraszam.- zaczepiła mężczyznę w dłuższych czarnych włosach.- Czy mógłby mi pan pomóc ściągnąć o tamtą książkę?- zapytała niepewnie. Nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Mógł ją potraktować z góry i odejść. Oby nie, oby nie... inaczej spali się z wstydu.
Rosaline Crow- Różdżka : 12 cali, grusza, sztywna, włos jednorożca
Multikonta : brak
Skąd : Londyn
Zakon Feniksa :: Czarodziejski świat :: Inne miejsca :: Londyn :: Ulica Pokątna
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|